Solidarni z pasterzem
access_time 2007-03-12 16:05:15
W związku z publikacją księdza Tadeusza Isakowicza - Zaleskiego duchowieństwo diecezji tarnowskiej wystosowało list otwarty : „Solidarni z pasterzem”. Sygnatariusze listu sprzeciwiają się zawartej w publikacji pt. "Księża wobec bezpieki" ocenie postawy ks. biskupa Skworca wobec Służby Bezpieczeństwa. Ocena taka, przedstawiona w książce ks. Zaleskiego, jest krzywdząca i niesprawiedliwa, godzi nie tylko w dobre imię biskupa diecezjalnego, ale i całego Kościoła tarnowskiego – stwierdzają w swoim liście otwartym kapłani.
Publikacja książki ks. Isakowicza Zaleskiego pt. "Księża wobec bezpieki" wywołała burzę medialną w całym kraju. Zamieszanie nie ominęło również naszego miasta, a to za sprawą zawartych w niej informacji na temat rzekomej współpracy tarnowskiego biskupa z SB. Według księdza Zaleskiego biskup Wiktor Skworc został w 1979 roku zarejestrowany jako świadomy tajny współpracownik o pseudonimie "Dąbrowski". U źródła zwerbowania Biskupa leżeć miało zatrzymanie ks. Skworca - ówczesnego kapłana diecezji katowickiej - w związku z przewożeniem przez niego 'towarów deficytowych'. Materiałem tym, choć z dzisiejszego punktu widzenia wydaje się to niewiarygodne, była wędlina. Szantaż SB, według książki "Księża wobec bezpieki", miał skłonić ks. Skworca do współpracy i przekazywania informacji na temat księży tej uznanej obecnie za przestępczą organizacji.

W obronie ks. Biskupa stają dziś nie tylko wierni i kapłani tarnowskiej diecezji, ale też metropolita katowicki abp Damian Zimoń, który w czasach, o których mowa, był przełożonym ks. Wiktora Skworca. Według Arcybiskupa obecny ordynariusz tarnowski został przez niego wyznaczony do prowadzenia rozmów z SB. Rozmowy te "(...) miały na celu rozładowanie napięć społecznych na Śląsku oraz budowanie przestrzeni dialogu społecznego. Przebieg tych rozmów był mi zawsze przez ks. Skworca relacjonowany, także w formie notatek służbowych" - podkreśla Arcybskiup Zimoń w swoim oświadczeniu z pierwszego marca tego roku.

W obliczu wydania książki "Księża wobec bezpieki" sytuacja Biskupa tarnowskiego wydaje się być odmienna od położenia innych wymienionych w niej kapłanów. Ks. biskup Skworc swoje oświadczenie w sprawie przekazywanych przez siebie materiałów opublikował znacznie przed publikacją pracy ks. Isakowicza. W liście do wiernych, zamieszczonym równolegle w katolickiej pracie, stwierdził on, iż swoją działalnością nikogo nie skrzywdził. Co więcej, aby uwierzytelnić swój życiorys, ks. Biskup sam nalega na weryfikaję akt bezpieki na swój temat przez Kościelną Komisję Historyczną. Ks. prof. Jerzy Myszor, poważany historyk Kościoła, po przeglądnięciu zawartości teczek jest przekonany, że Ordynariusz Wiktor Skworc nie musi się niczego obawiać.

W oczekiwaniu na owoce prac kościelnej Komisji Historycznej rolę odpowiedzi na informacje zawarte w książce ks. Isakowicza stanowić ma list otwarty prezbiterium Diecezji Tarnowskiej "Solidarni z pasterzem". Autorzy listu akcentują nieobiektywność publikacji ks. Zaleskiego. Piszą między innymi: "Autor książki nie uwzględnił - co potwierdzają kompetentni historycy (Ks. prof. J. Myszor) - kontekstu społeczno-politycznego, w jakim działał ks. Wiktor Skworc. Nie wziął pod uwagę faktu, że ówczesny kanclerz prowadził rozmowy z przedstawicielami władz i funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa w imieniu biskupa katowickiego. Z rozmów tych składał relacje, także pisemne, swojemu Biskupowi. Dając pełną wiarę każdemu słowu esbeckich dokumentów, ks. Zaleski pomija wszystkie niewygodne dla siebie fakty, niepasujące do przyjętych z góry założeń".

Od chwili swojego powstania - a więc od 8 marca bieżącego roku - list "Solidarni z pasterzem" jest podpisywany przez kapłanów. W ciągu dwóch dni swoje poparcie dla Księdza Biskupa wyraziło w ten sposób około 1000 z nich.

Całość listu dostępna jest na stronie internetowej diecezji tarnowskiej.


Tekst: Tomasz Budzik
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A