W sobotę 8 września 2007 roku, oprócz szefa rządu na spotkaniu w Wierzchosławicach zaprezentowali się minister rolnictwa Wojciech Mojzesowicz, liderzy PSL Piast, rolniczej Solidarności i minister w kancelarii prezydenta Michał Kamiński.

 

„Jeśli nie załatwimy sprawy polskiej wsi, nie załatwimy sprawy polskiego narodu” - powiedział Jarosław Kaczyński podczas Kongresu Wsi Polskiej. Wystąpienie premiera w podtarnowskich Wierzchosławicach było oficjalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej.

 

Lider Prawa i Sprawiedliwości zaprezentował program swojej partii dotyczący sprawy polskiej wsi : Inwestycje podejmowane przez rząd, powinny pomagać zmienić życie na wsi „(…) by życie na wsi nie różniło się od życia w mieście”. Powiedział także, że aby móc pomóc polskiej wsi, trzeba odrzucić starą ideę liberalizmu zakładającą, że kto mocniejszy ten lepszy.

 

Jarosław Kaczyński kończąc swoją prelekcję przypomniał, że : „Polska wieś ze swoim powietrzem i czystymi glebami jest szansą dla Polski ale także dla Unii Europejskiej”

 

Pozostali mówcy rozpoczęli mocną walkę wyborczą próbując udowodnić, że to tylko ich partia jest tą partią, na którą należy głosować.

 

Rozmawiając z niektórymi osobami w kuluarach, nie wszyscy są podobnych zdań. Pojawiała się krytyka niektórych wystąpień oraz zbyt burzliwa nagonka na postacie z pierwszych ławek politycznych, szkoda tylko, że oni nie mogli podjąć polemiki w stosunku do zarzucanych im działań.

 

Najbliższy czas sam zweryfikuje kto miał rację, a kto tej racji się dopatrywał.

 

 

 

Tekst : Kamil Zyznar

Fotografia : Kamil Zyznar – kamil.art@poczta.fm, Jakub Ochnio – kamyk89@gmail.com