Prace modernizacyjne kosztowały 10 tysięcy złotych, nie licząc materiałów czy farb przekazanych przez sponsorów - mówi ks. Piotr Grzanka wicedyrektor Caritas diecezji tarnowskiej. Remont był konieczny, bo podopiecznych przybywa, a warunki nie są najlepsze. Budynek, który ma ponad 50 lat jest w złym stanie technicznym, kiedyś adoptowano zwykły barak. Caritas stara się o nowy obiekt i liczy na pomoc władz Tarnowa - wszak troska o bezdomnych to jeden z obowiązków miasta.

Mówi ks. Piotr Grzanka, zastępca dyrektora Caritas diecezji tarnowskiej:


lub->POBIERZ
W minionym roku w domu dla bezdomnych mężczyzn przebywało 319 osób, blisko 60% z nich ma orzeczoną grupę niepełnosprawności. Często są to starsi i poważnie chorzy mężczyźni. Aby pomóc im wychodzić z bezdomności kierownictwo placówki przygotowało wnioski o przyznanie lokalu mieszkalnego, renty, zasiłku. Dziesięciu mężczyznom udało się podjąć stałą pracę, a dwudziestu zajęcia dorywcze. - Cieszę się, że pięć osób usamodzielniło się, a trzy zdecydowały się na leczenie odwykowe - dodaje ks. Grzanka.

W 2007 roku w domu dla bezdomnych mężczyzn wydano prawie 36 tysięcy obiadów, skorzystali z nich nie tylko mieszkańcy, ale także najbardziej potrzebujący mieszkańcy. Działalność domu finansuje Caritas Diecezji Tarnowskiej. Skromne dotacje przekazuje również Urząd Miasta i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Środki uzyskane w tym roku z jednego procenta od podatku przekazane na tarnowską Caritas także zostaną przeznaczone na pomoc bezdomnym.


Przygotowała: Ewa Biedroń - Radio RDN Małopolska