Prosto z lotniska na spotkanie z dziennikarzami i fanami żużla (zdjęcia, nagrania)
access_time 2008-02-16 23:32:44
"Dam z siebie wszystko" - deklarował nowy zawodnik tarnowskich Jaskółek - James Wright. Gość spotkał się w restauracji "Pasaż" z dziennikarzami, a później z miłośnikami "czarnego" sportu. Towarzyszyli mu Janusz Kołodziej i Krzysztof Cegielski

fot. Michał Stańczyk Gość był podekscytowany faktem, że będzie jeździł dla Unii Tarnów. Słyszał wiele dobrego o klubie i mimo iż miał propozycję z Bydgoszczy i Ostrowca, wybrał tarnowską ofertę i w barwach Jaskółek będzie ścigał się w Ekstralidze. James na pytanie czy miał okazję poznać Tarnów odparł, że nie, ponieważ przybył na spotkanie z kibicami i dziennikarzami prosto z lotniska. W niedzielę zobaczy miasto, tor i odbędzie pierwszy trening, jeśli będzie sprzyjająca pogoda. Będzie to zapoznanie z torem, zawodnik będzie jeździł na motorze Kołodzieja - bo jego jeszcze nie dotarł do Polski. Dzisiejszy pobyt w Tarnowie jest drugim z kolei w Polsce. Debiutant jeździł w naszym kraju tylko w jednych zawodach, w Lesznie. Sympatyczny James nie zna wszystkich zawodników naszego klubu, chociaż zetknął się z Jackiem w Premier League.

Twierdził, że nie będzie miał problemów z zaaklimatyzowaniem się w drużynie. Zapytany, czy biorąc pod uwagę ilość zawodników Unii Tarnów, nie obawia się, czy w ogóle będzie jeździł, odparł: "Dam z siebie wszystko, zdaję sobie sprawę, że polska liga jest trudna i będę robił wszystko, co w mojej mocy, żeby utrzymać swoje miejsce w zespole."Zawodnik standardowo przygotowuje się do sezonu, w ubiegłym tygodniu przebywał w Finlandii, gdzie jeździł na nartach. Czeka go również wiele czynności logistycznych, bo przecież nowy kraj, nowa liga. Wright nie ma specjalnych preferencji co do torów, " wychodzę i daję z siebie wszystko na każdym torze", co może napawać optymizmem fanów żużla. Zawodnik będzie jeździł w klubie na motorze z silnikiem przygotowanym przez polskiego tunera Jacka Filipa.

Wiele pytań podczas dzisiejszej konferencji i spotkania z kibicami skierowanych było do Janusza Kołodzieja i Krzysztofa Cegielskiego. Kibice pytali Janusza o jego blachy w ręce i niefortunne "niedopasowanie kluczyka" podczas operacji. Janusz humorystycznie podszedł do tematu "jak będzie potrzeba, na koniec sezonu pojadę do Danii - tam mają wiele kluczyków, na pewno coś znajdą".

Pojawiło się również pytanie, dlaczego rozstał się z Anglią. Kołodziej podkreślał, że jest Polakiem, jest mu bliska Polska. Starty w Anglii powodowały, że brak mu było werwy, świeżości,dlatego nie czuł się dobrze w takiej sytuacji. Wypowiedź zawodnika uzupełnił Krzysztof Cegielski.

"Rezygnacja z ligi angielskiej jest dobrą decyzją" - K. Cegielski


lub->POBIERZ


Na początku nowego sezonu 2008 kibice Unii Tarnów okrzyknęli Janusza Kołodzieja nowym liderem zespołu. Dla Janusza jest to motywacja, aby wraz z zespołem odnieść jak najlepsze wyniki. Zawodnik wyraził również nadzieję, że odnajdzie się w nowej roli i nie zwątpi sam w siebie.

Zarówno dziennikarze jak i kibice pytali o szansę Unii Tarnów w nowym sezonie. Wg Krzysztofa Cegielskiego dwa czynniki są ważne w nowym sezonie. Po pierwsze przygotowanie toru na tyle specyficzne, żeby stwarzał trudności gościom, "aby drużyny przjezdne nie radziły sobie z torem w pierwszej fazie zawodów, a zaczęły sobie radzić na tyle późno, żeby już było za późno na odrobienie strat". Ważne jest również, "aby motocykle, na których startują zagraniczni zawodnicy były przygotowywane przez polskich fachowców." Krzysztof podchodzi do nowego sezonu z nadzieją. Drużyna Jaskółek jest młodym zespołem, każdy z zawodników ma sobie coś do udowodnienia.

Kibice pytali Cegielskiego, jak postępuje rehabilitacja.

"Nie odpuszczę i nie poddam się" - K. Cegielski


lub->POBIERZ


Podczas spotkania z kibicami James Wright zaprezentował kurtkę, która będzie specjalną limitowaną edycją kurtek z logo tarnowskiej Unii. Kibice zgotowali niespodziankę nowemu zawodnikowi Jaskółek. Podarowali mu szalik Unii Tarnów.

Zarówno spotkanie z dziennikarzami, jak i kibicami przebiegało w miłej, sympatycznej atmosferze. Widać, że zarówno dziennikarze, jak i kibice szanują tarnowską drużynę.

tekst i nagrania: Michał Stańczyk i Grażyna Stańczyk
fot. Michał Stańczyk kontakt: michalstanczyk(at)tarnow.net.pl
Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A