Tu na razie jest śmietnisko, ale będzie... las
access_time 2009-04-30 13:23:32
Akcję sadzenia czterystu lip w miejscach po dzikich wysypiskach śmieci zapoczątkowali w poniedziałek, 27 kwietnia gimnazjaliści ze Zbylitowskiej Góry.

Te wysypiska to zmora Zbylitowskiej Góry – mówi radny Piotr Rybski, który jednym ze swych priorytetów swej pracy uczynił działania proekologiczne. - Na nic zdawało się ich usuwanie, „odrastały” bardzo szybko, wystawiając niezbyt chlubną etykietkę nie tylko władzom samorządowym, ale i całej naszej miejscowości. Szczególny wysyp dzikich wysypisk miał miejsce wiosną. Ich powstawaniu trudno było zaradzić, powstawały szybko, zazwyczaj nocą, na niewiele zdawała się ich kosztowna likwidacja, bardzo trudne jest również schwytanie bądź wykrycie sprawców, choć tego typu sprawy były już zgłaszane policji. Pojawiła się potrzeba poszukiwania innych, alternatywnych rozwiązań.

Dlatego właśnie samorząd gminy Tarnów zakupił tysiąc lip, z których prawie połowa utworzy w Zbylitowskiej Górze lasek lipowy, a uczniowie miejscowego gimnazjum od razu przystąpili do działania. Pierwsze drzewa już zostały zasadzone, pozostałe pojawią się w miejscu, gdzie niedawno istniało dzikie wysypisko śmieci, kiedy warunki atmosferyczne będą bardziej sprzyjające. - Uczniowie będą o nie dbać, a równocześnie postarają się, aby poprzez różne akcje uświadamiać mieszkańców, że śmieci należy wywozić w miejsca specjalnie do tego przeznaczone – podkreśla dyrektor zbylitowskiego gimnazjum Agnieszka Papuga. - Celem takich działań jest ukształtowanie w uczniach takiego myślenia o świecie oraz takich postaw ekologicznych, które są konieczne dla zapewnienia bezpiecznej i zdrowej przyszłości dla nich samych i dla ich otoczenia – dodaje.

Swego zadowolenia nie kryje również Dariusz Żurek, sołtys Zbylitowskiej Góry. - Szkoda tylko, że nie udało się od razu zasadzić wszystkich drzewek, ale obawiamy się, że przedłużająca się susza mogłaby nie wpłynąć korzystnie na ich rozwój – podkreśla.

Kilka miesięcy temu podczas dożynek bracia Golcowie śpiewali w Zbylitowskiej Górze: „Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco” – mówi wójt Grzegorz Kozioł. - Parafrazując te słowa piosenki, możemy dziś powiedzieć: tu na razie jest śmietnisko, ale będzie las lipowy. I to nie tylko w Zbylitowskiej Górze, gdyż pozostałe sześćset lip posadzimy w pozostałych miejscowościach na terenie naszej gminy – dodaje.


Info: Gmina Tarnów

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A