access_time 2011-01-11 18:32:53
Od kilku lat swoją przyszłą szkołę średnią, nie wstając sprzed komputera wybierać mogą nastolatki. Teraz w podobny sposób wyborów dokonywać będą mogli również rodzice posyłający dzieci do przedszkola, szkoły podstawowej lub gimnazjum. Nabór na nowych zasadach rusza już 1 lutego.


Tarnów był jednym z pierwszych w skali kraju, w którym rekrutację do szkół ponadgimnazjalnych wprowadzano w sieci. System sprawdził się już na tyle, że można nim objąć także inne typy placówek oświatowych. - Bieżący rok będzie pierwszym, w którym elektroniczny nabór uruchamiamy także w przedszkolach, szkołach podstawowych i gimnazjach - mówi Dorota Skrzyniarz, wiceprezydent Tarnowa.

Teoretycznie wielkiego bałaganu z przyjmowaniem najmłodszych być nie powinno. Przede wszystkim z powodu obowiązującego podziału miasta na obwody i przypisania ich mieszkańców do konkretnych szkół czy przedszkoli. Ale to tylko teoria. W praktyce nie ma bowiem obowiązku posyłania dzieci do placówki w obwodzie. Rodzice mają tu wolny wybór. Z możliwości tej - jak zresztą przyznają urzędnicy - z roku na rok korzystają coraz chętniej. Rok temu rodzice, chcąc zapewnić dzieciom miejsce, zapisywali pociechy do 3, a nawet 4 przedszkoli naraz. A po rozstrzygnięciu naboru "zapominali" powiadamiać placówki o przyjęciu dziecka do jednej z nich.

Efekt? Na początku września z szacunków wynikało, że w przedszkolach zabrakło miejsc dla kilkudziesięciu maluchów. W rzeczywistości było inaczej. Po uporządkowaniu list okazywało się, że w przedszkolach pozostały wolne miejsca. - Elektroniczny nabór uporządkuje proces przyjmowania dzieci i uczniów - mówi Bogumiła Porębska, dyrektor wydziału edukacji w Urzędzie Miasta Tarnowa.

Teraz określić można będzie maksymalnie trzy placówki, do których posłalibyśmy dziecko, zaznaczając, która z nich jest preferowana. Identycznie rzecz się będzie miała w przypadku podstawówek i gimnazjów. - Trzeba jednak pamiętać o tym, że szkoły mogą określać szczególne wymagania dla dzieci spoza obwodu. W przypadku gimnazjów może to być pułap średniej z ocen na całym świadectwie lub z określonych przedmiotów - przypomina dyr. Porębska. Co w przypadku, gdy ktoś nie ma dostępu do internetu? Wtedy, zamiast w domu, zapisu w ramach elektronicznego naboru, dokonać może bezpośrednio w szkole lub urzędzie. W tym roku takich problemów być już nie powinno, bo nad liczbą kandydatów i przypisaniem ich do placówek zapanuje komputer. Rodzicom odpadnie także konieczność biegania po kliku miejscach z podaniami. By zapisać pociechę, wystarczy komputer podłączony do internetu. - Jeśli ktoś nie ma takiej możliwości, wystarczy podejść do jednej ze szkół lub przedszkola. Służymy pomocą także w naszym wydziale - zapewnia Bogumiła Porębska, dyrektor wydziału edukacji w magistracie. Nie są jeszcze znane terminy naboru do szkół średnich i gimnazjów. W najbliższym czasie ogłosi je kurator.

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A