Spektakl "Gąska" Mikołaja Kolada już 16 listopada
access_time 2010-11-09 09:48:13
Trzy kobiety, dwóch mężczyzn. Tak bywa w życiu ale także w komediach, dramatach, farsach. Tym razem w teatrze, w samym środku aktorskiej prywatności. MCK zaprasza na spektakl "Gąska" Mikołaja Kolada Teatru Capitol z Warszawy - 16 listopada o godz. 18.


Dwie dojrzałe, rozwścieczone aktorki, z całym bagażem zawiedzionych marzeń o wielkich karierach, wielkich uczuciach i Ona młodziutka dziewczyna. Ot, Gąska, która wywoła w prowincjonalnym teatrze burzę z piorunami. Gorzka opowieść o życiu w prowincjonalnym teatrze, o artystach walczących o karierę a przede wszystkim o własne szczęście.

Wydarzenie tegorocznego sezonu teatralnego. Słynna "Gąska" Kolady w gwiazdorskiej obsadzie:
KATARZYNA FIGURA
ANNA GRONOSTAJ
MARIA DEJMEK
ANNA KÓZKA
TOMASZ DEDEK
CEZARY MORAWSKI
 
W tej znakomitej współczesnej sztuce rosyjskiej zobaczymy bowiem Annę Gornostaj i Katarzynę Figurę. Aktorki wcielą się w postaci dojrzałych, rozkrzyczanych kobiet z dużym bagażem doświadczeń iniespełnionych marzeń o karierach i odwzajemnionych uczuciach. Pikanterii dodaje fakt, że obie są aktorkami w prowincjonalnym teatrze. Pewnego dnia na jego scenie zjawia się młoda aktoreczka, nieopierzona gąska.

  Z miejsca zawładnie sercami wszystkich pracujących w teatrze mężczyzn z dyrektorem i mężem jednej z aktorek na czele. Nic więc dziwnego, że kobiety będą chciały się rywalki pozbyć.  

"Gąska" została napisana jako farsa i tak właśnie jest najczęściej grywana. Jednak pod tą fasadą kryje się gorzka opowieść o zawiedzionych nadziejach i niespełnionych marzeniach.
- To wszystko jest bardzo śmieszne. Ale nie tylko. Bo to, co w ludziach śmieszne, bywa też maską smutku albo niedoli. Będzie można się pośmiać, ale będzie się też można zastanowić nad naszymi wadami: gnuśnością i słabością do małej stabilizacji - mówi reżyser Grzegorz Chrapkiewicz. Choć rzecz dzieje się w środowisku aktorskim, ma wymowę uniwersalną.
- Pokazujemy aktorów z ich delikatnością motyla i skórą słonia. Ich wrażliwość jest w gruncie rzeczy ogólnoludzka, bowiem tęsknią za marzeniami - tłumaczy Chrapkiewicz.

Nikołaj Kolada posługuje się tu schematem teatru w teatrze. Podglądamy życie pozasceniczne, które staje się ciekawsze niż to, co się dzieje na deskach teatru. Oto bezpruderyjna i atrakcyjna Nonna rozkochuje w sobie dyrektora artystycznego i administratora teatru. Feromony przeżywających drugą młodość panów, szaleją, a do walki o ich uczucie stają znienacka dotychczasowe życiowe partnerki. Awantury, wyciąganie brudów i rzucanie wyzwiskami w finale okazują się najlepsza sztuką, jaką zagrali ci aktorzy z prowincji.

Nikołaj Kolada (ur.1957r.) jest dziś jednym z najwybitniejszych dramatopisarzy i najczęściej - obok Czechowa - wystawianym rosyjskim autorem na świecie. Jego sztuki podbiły świat, grane są w Europie, w USA, Australii, Argentynie, Urugwaju, nawet w Egipcie. W Polsce najczęściej grywanymi utworami Kolady były jak dotąd "Marylin Mongoł", "Martwa królewna" i właśnie "Gąska", która teraz pojawia się po raz pierwszy na stołecznej scenie i to w gwiazdorskiej obsadzie!    

Termin: 16 listopada 2010r., godz. 18.00
Miejsce: Duża Scena MCK
Bilet: normalny 50 zł, studencki za okazaniem legitymacji - 40 zł, Trzeci Wiek - 40 zł, opcja "2+2" - 45 zł (wyłącznie w przedsprzedaży),
Sprzedaż i rezerwacja: kasa MCK, ul. Traugutta 1, tel. 14 633 46 21

Komentarze...
testststs 10,2,9,1,A